Tatuaż to bardzo często marzenie wielu młodych i dorosłych osób, wykonujemy na naszym ciele najróżniejsze dzieła jednokolorowe, a nawet wielokolorowe. Pierwszy tatuaż to wiele emocji przed wykonaniem, w głowie milion myśli czy będzie mnie bolało? Stajesz przed dylematem czy na pewno wybrałeś dobry rysunek? Aż tu nagle w głowie pojawia się myśl: „a może jeden drink na odwagę, rozjaśnienie umysłu, dla wyluzowania”. Od razu odpowiadamy: Tatuaż po alkoholu to zdecydowanie złe połączenie, ze względów na późniejsze estetyczne walory tatuażu oraz często doświadczane wyrzuty sumienia.
Spis treści
Alkohol rozrzedza krew powodując, że nawet najdrobniejsze skaleczenie może spowodować intensywne sączenie się krwi, a przy wykonywaniu tatuażu mamy do czynienia z nakłuwaniem naskórka. Tatuaż a alkoholu jest bardzo złym pomysłem, bo ta para nie powinna nigdy zaistnieć, ze względu na rozcieńczoną krew, prowadzi to w czasie pracy tatuatora do rozcieńczenia atramentu, który zamiast pozostać pod skóra wypływa na powierzchnie. Pod wpływem alkoholu podejmowane są nieracjonalne decyzje, których skutki musisz znosić nawet latami. Jakość tatuażu po alkoholu może być krótkotrwała, ponieważ intensywność kolorów nie jest wyraźna. Podczas robienia tatuażu może dojść do przerwania linii konturu, a wypełnienie nie będzie wyraźne.
Alkohol ma wpływ na odczuwanie bólu, chociaż jest to indywidualne odczucie każdego człowieka. Dla jednych jest to sposób na złagodzenie bólu, dla innych jest wręcz przeciwnie, może go bardziej spotęgować. Tatuaż i alkohol to nie jest udana para, tatuażu nie widać, a znieczulenie nie zawsze działa. Jeśli boisz się bólu, lepiej sięgnij po apteczne środki znieczulające albo możesz zapytać o taki środek w studiu tatuażu. To będzie lepsze rozwiązanie niż szybka setka na odwagę.
Dlaczego nie warto robić tatuażu po alkoholu?
Alkohol jest postrzegany jako środek, który ma za zadanie opanować emocje, powoduje, że jesteśmy zabawniejsi, pewniejsi siebie, wszelkie troski znikają, chce się żyć. Właśnie wtedy podejmujemy dziwne, sprzeczne z naszymi przekonaniami decyzje. Taką decyzją może być wykonanie tatuażu po alkoholu.
Kolejnym powodem, dla którego nie warto robić tatuażu po alkoholu jest zapominanie o dbaniu o higienę i pielęgnacje tatuażu chwile po jego wykonaniu. Najlepiej decyzję o wykonaniu tatuażu podjąć na trzeźwo i podejść do samego wykonania w sposób odpowiedzialny. Tatuaż wykonany w studiu tatuażu to nie naklejka na skórę z gumy dla dzieci, czy henna z nadmorskiej miejscowości. Zostanie z Tobą na dłużej.
Alkohol nie pomaga
W trakcie wykonywania tatuażu, skóra ma prawo krwawić i krwawi, ze względu na uszkadzanie igłą naskórka. Alkohol nie pomaga również w etapie gojenia. Kiedy wstrzymujesz się od alkoholu czerwone krwinki powinny szybko zacząć się zlepiać, dzięki czemu rana zacznie się szybciej i lepiej goić. Alkohol może znacząco wpłynąć na proces regeneracji. Nie bez znaczenia jest też komfort dla artysty, nawet najlepszy tatuator może mieć problem, ponieważ po alkoholu może wypływać więcej krwi.
Picie w trakcie tatuowania to też nie najlepszy pomysł…
Alkohol rozrzedza krew oraz podnosi ciśnienie. Powoduje to większe sączenie się krwi w czasie tatuowania. Często to sprawia wiele problemów tatuatorom. Nadmierna ilość wypływającej krwi powoduje utrudnienia w tatuowaniu precyzyjnej kreski rysunku. Dlatego tak ważne jest zadbanie o stan trzeźwości. Postawmy sobie teraz pytanie ile dni po zrobieniu tatuażu nie można pić alkoholu?
Picie przed i w trakcie jest problemem, nie mniejszym problemem jest spożywanie napojów procentowych tuż po zrobieniu tatuażu. Ma to ogromny wpływ na gojenie się naskórka. Skóra potrzebuje odpowiednich warunków do gojenia. Po wykonaniu tatuażu na powierzchnie wypływa krew, osocze i tusz, może do tego dojść ale im mniej, tym lepiej. Jeśli wraz z krwią i osoczem wypłynie więcej tuszu niż przewiduje dopuszczalna norma wtedy tatuaż może stracić intensywność koloru oraz ciągłość linii. Wypełnienie tła rysunku też może ulec zmianie. Co najmniej 48 h to minimalny czas jaki trzeba zachować od tatuowania do rozpoczęcia hucznego picia.
Nawet niewielka ilość alkoholu może mieć wpływ na jakość tatuażu i stan Twojej świadomości. W tym artykule możesz sprawdzić jak długo utrzymuje się alkohol w organizmie.
A może drink po tatuażu?
Dobra jakoś poszło. Trochę piecze, trochę boli, chyba musze się napić, to mi przejdzie. To może być jedna z najgorszych decyzji jaką podejmiesz. Chcesz żeby Twój tatuaż wyglądał dobrze przez wiele lat? Chcesz następnego dnia obudzić się i pomyśleć: „no trudno, stało się, ale przynajmniej jakoś wygląda”. Tatuaż a alkohol to jest połączenie jak noc, a dzień. Razem nie mogą istnieć. A przynajmniej nie powinny. Planowałeś swój tatuaż od wielu lat, napiłeś się, żeby w końcu go zrobić, cieszysz się ze swojej nowej dziary, bo wyszła lepiej niż sobie wyobrażałeś, oczywiście chcesz uczcić ten fakt kolejnym szotem, wstrzymaj się, najlepiej minimum 3 dni od tego zależy wszystko to o czym pisaliśmy wcześniej.
Podsumowanie
- Alkohol po tatuażu rozrzedza krew, co wpływa na proces regeneracji.
- Czas gojenia tatuażu się wydłuża i wzrasta ryzyko złapania infekcji.
- Alkohol ma duży wpływ na ciśnienie krwi, na powierzchnie skóry wraz z osoczem może wypływać nadmiar tuszu.
- Dłuższy proces regeneracji rany, opóźnia się powstawania strupów.
- Pielęgnacja tatuażu jest zbliżona do pielęgnacji rany, trzeba obchodzić się z nią ostrożnie.
Pamiętaj, po wykonaniu tatuażu nie można pić co najmniej 48h i to jest najlepszy czas na świadomą higienie i pielęgnacje Twojego tatuażu. Powstrzymanie się od spożywania alkoholu jest warte swojej ceny. Chodzi nie tylko o piękny rysunek na ciele ale również o zdrowie. Dzięki temu możesz uniknąć infekcji, na którą się narażasz jeśli krew sączy się ponadprzeciętnie.
